piątek, 6 lipca 2012

Rozdział 3 ...

-Justin ja, ja nie moge tego zrobić. Ja po prostu nie chce- Powiedziałam przerywając to co sie między nami działo.
-Ale Torii dlaczego, przeciez widziałem że Ci się podoba
-Tak podobało mi się ale ja nie chce TEGO robić z tobą. Ja nic do ciebie nie czuje.
-No to po co szłaś ze mną do tej cholernej restauracji ??- Oo on się wkurzył ale ja mu powiedziałam tylko prawde.
Justin WYJDŹ- rozkazałam , bo tak na prawde bałam sie żeby mi czegoś nie zrobił.
Byłam zmęczona całym dzisiejszym wieczorem wiec wyszłam do łazienki zmyć z siebie te wszytkie koszmarne przeżycia.
                                                            ***Oczami Matta***
Nie wiem gdzie jestem , wiem jedynie to że troche zabalowałem. Troche sie działo , było dużo dziewczyn , dużo alkoholu i oczywiście ...(tu sobie dopowiedzcie:D). Nie jestem do końca pewny czy nie zrobiłem niczego głupiego , no ale trudno one też były piane, moze nie będą pamiętać. Musze wracać do hotelu pewnie Torii się o mnie matrwi.
                                                         ^^^ 20 min później - chyba^^^

- Torii otówrz te drzwi do cholery- Dobijałem się do pokoju siostry bo najprawdopodobniej zgubiłem klucz do swojego...
-Czego chcesz o 3 nad ranem co ??
- Bo wiesz....
Czekaj , czekaj ty jesteś schlany 0_0
- No może troszeczke
-I co ja mam teraz niby z tobą zrobić ??
-Zaopiekować sie schlanym braciszkiem *_*
- Kurde czy ty zawsze musisz sprawiać tyle kłopotów. Dobra wchodź ale nie próbuj żygać.
Dzieki Torii jesteś najlepszą siostrą na świecie- Torii nie chciała się do mnie przytulić dlatego mnie odepchnęła.
                                                          ***Oczami Torii***
Czy mój brat musi coś odstawić? Pewnie znowu z kimś sięprzespał i będzie ,,afera". NO ale oc ja mam zrobić jest moim młodszym braciszkiem musze się nim zajądź. Kiedyś przyszedł do domu tak schlany że nie wiedział gdzie jest i jak sie nazywa. Wtedy powinnam powiedzieć o tym rodzicą ale Matt prosił mnie żebym tego nie robiła , bo on nie będzie miał życia. Teraz nie mam już komu tego powiedzieć , teraz musze cięrpieć i sie nim zajmować.
-Matt idź sie wykompać , a potem spać na kanape- pokazał ręką kanape. Od razu mina mu zrzędła jak uświadomił sobie gdzie ma spać :D
-Pomożesz mi się wykompać??- No chyba go pogieło
-Rączki ci oderwało ??- zapytałam z sarkazmem
- Nie....
-No to potrafisz się sam umyć, a teraz już do łazienki bo chce iść spać.
-Dobra , dobra już ide.
Matt brał prysznic z 30 minut, a ja myślałam o dzisiejszym dniu. Popełniłam wielki błąd że poszłam z Justinem na tą kolacje, przez to mam teraz same problemy.
-Jużżżżżżżż- Matt powiedział to jak 5-letnie dziecko.
-No to już na kanape, spać.
 Dobrze mamo - udał się na kanape ze spuszczoną głową. Jak jest piany zachowuje się jak dziecko.
                                                            ***Rano***
Obudziłam sie wcześie bo o 7,30, ponieważ w salonie słyszałam jakieś dziwne odgłosy. Zaspana jeszcze wyszłam z pokoju a kiedy zobaczyłam kto siedziu u mnie  na kanapie od razu się ,,obudziłam".
W moim salonie siedziała...

Mam nadzieje że rozdział wam się spodobał, mi osobiście wgl sie nie podoba ale to tylko moje zdanie. Dziękuje wam za komentarze pod ostatnim rozdziałem , mam nadzieje ze będziecie czytać moje opowiadanie dalej i nadal będzie wam sie podobać. 
IV rozdział= 5 komentarzy


Brittany Green widzisz jednak szybko ,,zrobił" się ten 5 komentarz. Specjalnie dla ciebie dodaje rozdział dzisiaj :D

5 komentarzy:

  1. AAAAAAAAAAAAA!!!! Kto siedział na tej kanapie?! No kto?! Już się nie mogę doczekać kolejnego rozdziału!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczekaj do nastepnego rozdziału to dowiesz sie kto z kim tam siedział. Ale na 100% się tego nie spodziewasz :d

      Usuń
  2. Super. Ale jak mówiłam. ZA SZYBKO! Poczekaj z miłosnymi scenami trochę czasu. No.. bo tak za SZYBKO. Ja chyba wiem kto będzie siedział na kanapie.. Selena? ;) Albo Pattie ^^ Jestem na 12345678% pewna, że to którąś z nich.
    Jeśli chcesz pomocy przy rozdziale, albo poprawianie błędów pisz.
    liliannaprince@o2.pl onedirection.polska@o2.pl (;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam już nie będzie miłosnych scen tak szybko, to była jedyna w planach na przynajmniej trzy następne rozdziały. Dzieki za propozycje z pomocą na pewno skorzystam:D

      Usuń
  3. Kobieto dlaczego ty kończysz w takich momentach ?!

    OdpowiedzUsuń